niedziela, 15 lipca 2012
Rozdział XVIII
[MUSIC]
I znowu ten głęboki ból.
Roznosił się po mojej całej głowie niczym tuziny os. Męczył mnie już od kilku godzin, lecz pod wpływem czasu, zamiast mnie opuścić, nasilał się z minuty na minutę, z sekundy na sekundę.
Gdybym mogła, krzyczałabym i wiła z powodu cierpień. Ale nawet na TO nie miałam siły, życie ulatywało z mojego ciała z przemęczenia i zagłodzenia.
I nawet krzyk w niczym by nie pomógł, bo znajdowałam się zdala od cywilizacji.
Wiedziałam też, że jeżeli to zrobię, mój ból nasili się jescze bardziej, dlatego że Veronica znajdowała się w "pokoju". Teraz pisała coś w swoim pamiętniku, ale co kilka minut czułam na sobie jej przeszywający wzrok. Prędzej czy później, napewno znowu się zorientuje, że już nie śpię i po raz kolejny mnie odurzy lub uderzy, czy cokolwiek co mi notorycznie robiła od kilku dni.
Postanowiłam uledz zmęczeniu i już po chwili znajdowałam się w objęciach Morfeusza.
Ten sen prześladował mnie za każdym razem, kiedy śniłam, od momentu "porwania".
Tym razem dziewczyna znajdowała się w szpitalnym pokoju.
Uderzyła w nią fala smutku. Czułą, że jest ktoś kogo potrzebuje
i kocha z wzajemnością, ale utraciła tą osobę bezpowrotnie.
Smutek, tęsknota i przygnębienia. Czułą, że mogłaby się rozpłakać,
ale coś ją zatrzymywało.
Przy jej łóżku siedział znajomy chłopak. Chociaż kojarzyła skądś
te hipnotyzujące zielone oczy i burzę brązowych loczków, za nic
w świecie nie mogła przypomnieć sobie jego imienia.
Chłopak ubrany był w dżinsy w białą bluzkę na krótki rękaw
z dekoltem w serek.
Każda dziewczyna stwierdziłaby, że jest przystojny, gdyby nie te
zapuchnięte od płaczu oczy i fioletowe kręgi pod oczami spowodowane
zapewne kilkoma nieprzespanymi nocami.
Lecz nie to było jej teraz w głowie. Czuła ogromny ból w tyle głowy i dolnej
części lewej nogi.
Chciała coś powiedzieć, lecz była zbyt zmęczona. Nie, nie chciało jej
się spać, mogłaby wręcz góry przenosić, gdyby nie to, że nie czuła
żadnej części ciała.
Spróbowała poruszyć ręką. To samo. Jak po paraliżu.
Ta bezsilność była nie do wytrzymania.
Jedyne na co "pozwalało" jej ciało, to płytkie wdechy i wydechy oraz
mruganie.
Nie mogła na niczym się skupić, wzrok co chwilę błądził w stronę
Tajemniczego Chłopaka. Nieznajomy patrzył z czułością, ale też
wielkim zmęczeniem na jej rękę, którą trzymał.
W tym momencie coś poczuła.
Delikatne mrowienie i ciepło wewnątrz dłoni, czule obejmowanej
przez chłopaka.
Nareszcie bąbelki tlenu zdołały ułożyć się na jej języku i powolnie
powiedziała:
-Kim... kim jesteś...? - nie mogła nic więcej wykrztusić, te trzy słowa
ją wyczerpały.
Chłopak spostrzegł, iż dziewczyna się wybudziła.
-Nadine! - wykrzyknął, a jego oczy zalśniły radosnym blaskiem.
"Nadine? Jaka Nadine?"
-----------------------------------------------
KOCHANI, PRZEPRASZAM, ŻE TAKI KRÓTKI,
ALE SKRÓCIŁAM GO DLATEGO, ŻEBY NASTĘPNY
BYŁ O WIELE DŁUŻSZY NIŻ INNE.
dziękuję Wam pięknie, za przemiłe komentarze pod
poprzednim rozdziałem, kiedy je czytam, robi mi się
tak ciepło na sercu, że mam ochotę zabrać się do dalszego
pisania . ;)
no i oczywiście dzięki wielkie za ponad 3000 wyświetleń!
jeżeli się postaracie, czyli do jutra będzie pod rozdziałem
jakieś 6-7 komentarzy, to następny rozdział ukaże się już
jutro albo pojutrze . ;)
+ jeżeli macie Twitter'a i chcecie, abym informowała Was
o nowych rozdziałach, piszcie w komentarzach swoje
linki/nicki . mój znajdziecie w podstronie "Kontakt" .
okeej, to tyle na dziś, miłych wakacji,
Victoria xx.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tak długo kazałaś mi czekać i taki króciutki ? !
OdpowiedzUsuńFOCH !!
Dobra , jednak nie xDD
Mój nick na TT znasz i mnie nawet Follownęłaś :D
Dzięki ;d
Dawaj kolejny .. Ale to zależy od komentarzy , więc do czytelniczek : KOMENTOWAĆ LUDZIE !! CHĘ NASTĘPNY !! :D
Aha ! Zapomniałabym : Rozdział cudny , tylko , że krótki ! Chcę dłuższy :D
Jeju jak ty piszesz *.* Cudo po prostu. Szkoda, że taki krótki dawaj następny, proszę. ;D
OdpowiedzUsuńNastępny Następny. ;D Dodaj jak najszybciej. ;*
OdpowiedzUsuńDaj następny tylko że dłuższy ! Zrób go jak najszybciej !!!
OdpowiedzUsuńpięknie piszesz i już ci zazdroszczę talentu <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i gratuluję świetnego rozdziału : ***
jak zwykle jest fenomenalnie. Victoriooo! ♥
OdpowiedzUsuńTalent to ty masz,wiesz nie? :)
Ach jaki to świetny rozdział!
Uwielbiam Cię po prostu!
Czekam na następny,ukochana XD
Zapraszam do siebie:
1. in-thearmsofanangel.blogspot.com/
2. Nowy blog. http://i-shouldhavekissedyou.blogspot.com/
Genialnie < 33 Bardzo mi się podoba twój blog , czekam na kolejne rozdziały i w wolnej chwili zapraszam do siebie :
OdpowiedzUsuńhttp://not-always-colorful.blogspot.com/
oraz na nowe dwa rozdziały na tym blogu :
Usuńhttp://tajemiczy.blogspot.com/
Super! masz talent. przeczytałam twojego całego bloga i muszę stwierdzić, że mnie bardzo zaciekawił :D dodaj szybko nowy rozdział ;)
OdpowiedzUsuńeee, tam.
Usuńto nie talent .
po prostu wybujała wyobraźnia i zdolność do chodzenia z głową w chmurach . ;P
ale dziękuję za pochwały .;)
ty też masz wielki talent! :D
/V.